Małgosiu dziekuję ,nic się nie stało wiem ,że jestes zapracowana i mało czasu na wszystkie wątki Marikena na razie trzymam schowanego na taraie aby mi w tym zimnym wietre nie zamarzł jest młodziutki,dokupię jeszcze może dwa jak będą i wsadzę tu przed hortkami na rabcie na wprost tarasu ,aby je widziec,bo strasznie mi sie podobaja tam ma sporo zurawek bordowych a może jak u Ciebie correxsy tez tam wcisne ale musze poczekac o tam duzo host jest
Basiu taka dola,ale to lubimy w zeszlym roku wycignelam lezak i oglosilam rodzinie,ze ide lezec o malo nie umarli ze smiechu jak usiade gdzies w ogodzie to zaraz widze chwasty,czy cos do uciecia nie da sie lezec