Takie jazdy są mi dobrze znane, zbieram się do kupy do tej pory, a na dodatek emeryturka oddaliła się szybkim krokiem.
Trza to jakoś przetrzymać i tyle, a rycie w ogrodzie pomaga.
Kurczątka cudowne. Ja w swojej pierwszej przypadkowej pracy byłam przy narodzinach wielu tysięcy gąsiąt, z których wyhodowano nową rasę tzw. "Białą Kołudzką". Ot takie doświadczenie mnie spotkało nie związane z profesją wyuczoną i w tej chwili praktykowaną
To są kurczęta czy jakieś nowe ptaszki domowe, bo teraz nowości dotarły nawet do inkubatorów - strusie na ten przykłąd
A ile takie strusie potrafią zdeptać
Ja bym chciała jak ty Tylko z gąskami Mój małżonek już słuchać tego nie może No i nie miałby kto z pierza obierać...
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...