Danusiu, a przycinać wolo?bo ja mam dwa-te kt. też muszę przesadzić i nie pamiętam co to za odmiany, a nie chce żeby urosły z nich krzaczoryTwoje takie fajne zwarte są i takie gęste-to jakieś szczególne odmiany?

Można przycinać, ale z wyczuciem, ja pojedynczo skaracam co mi "wybiega" powyżej założonego planu.

R. yakushimanum mają zwarty pokrój, a moje, odmiana "Cunningham's White" białe kwiaty jest dość kulista i zwarta.

Danusiu mam dwa rhododendrony i zakwitły mi pojedyncze kwiatki jesienią.Jak myślisz wpłynie to jakoś ujemnie na ich wiosenne kwitnienie.
A ten preparat z nicieniami to taki bardziej skuteczny?.Bo moje też mają ponadgryzane listki.

Danusiu, mamy kolejnego Nocnego M...

Bogda jeśli mówisz o mnie to jestem w pracy (jestem pielęgniarką)i akurat nic się nie dzieje na oddziale,więc mogę tu poprzebywać z Wami.

haha....no ładnie!niech zgadnę położniczy?

Nie chirurgia dziecięca

ach, to byłam blisko!ale z dziećmi!miłej, spokojnej pracy z dziecioczkamimoje po części też śpią tylko to małe w brzuchu się obudziło!akurat jak zamierzałam iść spaćok,uciekam bo to nie wątek na pogaduchy nocne

Olgo, niektóre różaneczniki powtarzają kwitnienie, to im nie zaszkodzi. Po wiosennym kwitnieniu trzeba delikatnie wyłamać kwiatostany.

Danusiu,w planowaniu ogrodu piszesz o odmianach różaneczników z "pstrymi" liśćmi,podaj jak możesz ich nazwy,chociaż ze dwóch odmian)