Wegetatywnie jaśminowce można rozmnażać z sadzonek półzdrewniałych lub zdrewniałych. Półzdrewniałe możesz spróbować zrobić w lipcu-sierpniu a zdrewniałe na przewiośniu czy z końcem zimy. Na upartego półzdrewniałe można by już spróbować robić tylko trzeba poszukać odpowiednie pędy - zdrewniałe u nasady a zielone na końcach. W lipcu będzie łatwiej takie znaleźć.
Jak dalej z nimi sobie radzić dojdziesz przeglądając te wątki:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/64-nasze-sposoby-na-rozmnazanie-roslin
https://www.ogrodowisko.pl/watek/857-jak-rozmnozyc-cisy ( cisy nie są co prawda jaśminowcami ale naród też robi je z sadzonek półzdrewniałych, robiłam tą metodą sadzonki tawuł, trzmieliny, bukszpany, tuje... - udało się wszystko)
Posadziłam jaśminowce 1 maja w tym roku, 3 odmiany po 5 sztuk ( snowbell, tradycyjne coronariusy i virginal "schneestrum". Rosną dobrze, snowbellki jeszcze takie malutkie a mają pierwsze kwiatki i to cudnie pachnące

Mam zamiar stworzyć z nich część ścian ogrodowej "samotni". Oby mszyce mi ich nie zjadły, bo widzę, że sok jaśminowy im niestety bardzo smakuje. Ciekawe ile czasu będę czekać na wysokość około 1,5m. 3 lata? 4?