Super wątek. Przeglądam od początku.

Uwielbiam oglądać wszelkie „przed” i „po”, zwłaszcza że u mnie to jak na razie same przed

Oj, muszę pocykać fotek mojego klepiska….będzie na potem jak już będzie jakieś „po” hi hi.
Ale post Madżenki z perspektywą czasową poprawił mi humorek i uświadomił, że na powstanie ogrodu po budowie potrzeba czasu i nie ma bata, nie przeskoczy się tego i tyle.
W każdym razie Wasze metamorfozy są niesamowite i widać ile pracy włożyliście!
I jeszcze powiem; znalazłam fajne inspiracje na warzywniaki…asica, magda, kaisog…. dzięki!