Wczoraj naszej dałam na te jej liście agro podwójnie i folię bąbelkową bo mroźno miejscami -4 stopnie , w sobotę chyba namiot zaczniemy stawiać i liśćmi zasypię, ale jeszcze zamykać go nie będę. A jak u Was???
Nie wiem jak u Was u nas pogoda wymusiła wczoraj już zimowe zabezpieczenie, w tym roku dostała porządny domek. Pozwolę sobie zamieścić po kolei jak robiliśmy , może ktoś skorzysta
potrzebne są palety, agro włóknina, cztery pale, folia bąbelkowa, gwoździe i młotek, oraz chęci_
A o liściach zapomniałam
te liście trzeba zdjąć
i dać inne
z wierzchu folia bąbelkowa
stabilnie i ciepło jak przyjdą mrozy zamkniemy ścianę, a na razie niech ma dostęp powietrza, żeby się nie zaparzyła, wiosną też się przyda do wietrzenia taka otwierana ściana
palety z odzysku, kupiliśmy tylko agro i folię
Dzisiaj już zamknięta na amen, ale jak było ciepło to ja wietrzyłam bo zaczyna startować, a to co najmniej o miesiąc za wcześnie, tyle, że namiot duży to i z liśćmi się zmieści , tylko potem zimna Zośka może dać w kość