Ja przechodziłam wszystko...tylko półpaśca się boję
Może będzie ok
Lepiej teraz niż latem. Nauczymy się czytać, pisać, dodawać, odejmować, angielskiego trochę
Mój synek w pierwszej klasie też miał ospe,a moja córka nie dostała i jak poszła do szkoły to też w pierwszej klasie prawie połowa klasy miała ospę,a ona sie uchowała,ja też nie miałam żadnej zakaźnej choroby
Współczuję ospy, Karolek właśnie kończy chorować, u Kini nic jeszcze się nie pojawiło. Pomimo że K miał mało krost, to samo siedzenie w domu w tak piękną pogodę było koszmarem. Trzymajcie się