A ja bym strzelała i we właścicieli i w koty,
bo ja rozumiem ktoś sobie ma kota i super, ale jak go puszcza na dwór i nie pilnuje to mnie to denerwuje, bo wiadomo że zwierze musi gdzieś się załatwiać , skoro nie w domu w kuwecie, nie na działce to u obcych.... właściciele takich kotów powinni sprzątać po swoich pupilach , nawet w obcych ogrodach skoro nie umieją utrzymać zwierza w ryzach.
Z pilnowanie to się zgadzam.
Ja chyba pójdę do sąsiadów, porozgrzebuję im korę, pośmiecę, nasikam i powiem, że taka moja natura i że mąż mnie nie umie przypilnować!!!!!