A trzy różne będą sikać w jedno miejsce? Chyba nie bardzo...
Trzech kuwet dla trzech (jak nie więcej) obcych kotów robić nie będę. No sorry.
Prędzej psa bojowego se sprawię
Te porównania to nic. Jakbyś zobaczyła wszystkie wersje tych rabat...to byś się za głowę złapała.
Sama sobie się dziwię, że tyle razy przesadzałam. Masakra jakaś. Z sześć wersji jednej rabaty Że te rośliny jeszcze żyją....
Ale to już raczej za mną. Podoba mi się tak jak jest. Teraz lecę dalej.