O mamo ....Ja tu wpadam z rewizytą a tu biadolenie gospodyni i 850 stron do przejrzenia Dobrze że czasem zaglądałem przez płot ukradkiem więc jestem na bieżąco
I mi tu będą wytykać perfekcjonizm Kanciki jak brzytwa Rabaty uporządkowane z ulubionych roślin (chwasty wszędzie rosną ) Paleciak w altanie miodzio i wokół altany tajemniczy krąg z paleniskiem do spotkań trzeciego stopnia też Inkubatorowe schody robią wrażenie Tylko ten trawnik masz jakiś taki poprzestrzelany on jest po oprysku ?
Hahaha... i się wydało kto mi okiem rzucał zza płota
Biadolę właśnie przez ten "trawnik"...co ani grama trawy nie ma tylko perz i chwastnica i Bóg wie co jeszcze.
Się zabieram za niego już któryś sezon i zabrać się nie mogę, bo mnie to przeraża.
Pryskanie (a jak popryskam rośliny?), oranie (glebogryzarki niet), wałowanie (walca niet), siania się akurat tylko nie boję Próbowałam reanimować, ale to bez sensu, bo już chwastnica na rabaty się rozsiewa, a perz jak to perz...też włazi tyle, że dołem
Na dodatek na jesień planowane u mnie inne atrakcje...czyli budowa nowej drewutni i planowanie wszystkiego dookoła niej.
I robić ten trawnik teraz czy go nie robić?
To żem się rozpisała
Dziękuję za pochwały, ale mi się wydaje, że nie zasłużyłam. Pisałam u Ciebie, że ja też niestety lubię na baczność
Na komplementy jak najbardziej zasłużyłaś bo to co posiadasz samo się nie zrobiło Ja tak sobie kukam tu i tam ale czasem aż się boję coś napisać w tych wypasionych wątkach gdzie ogrody jak z pisemka bo jak tak wpadną do mnie z rewizytą to co mi powiedzą ... byłam i pozdrawiam
Ja mam dla Ciebie idealny plan na trawnik i trzeba w końcu się za niego zabrać bo zadbany trawnik to wizytówka ogrodu Mówisz że dużo w nim chwastów i perzu (na którego tylko Randap)a na jesień ma powstać drewutnia czyli prace budowlane Przed zimą cały trawnik opryskaj wspomnianym Randapem Na wiosnę całość trzeba zglebogryzować ( koszt wynajęcia tego sprzętu jest nieduży )i posiać trawę To banalnie proste i nie ma się czego bać Myślę że po takiej operacji trawa będzie stać na baczność
No w sumie za samą robotę, to może i zasłużyłam na ciepłe słówko
Trawnika nie zakładałam, więc się nie wstydzę Deweloper spartolił Rabat też się nie wstydzę ale idelanie nie jest, dlatego też się dołuję patrząc na coraz więcej powstających na forum ogrodów jak z obrazka.
Mówisz, że to takie proste? Z tym trawnikiem?
No to się skuszę w końcu
Teraz mają mi poprawiać taras, później ta drewutnia...to z "trawnika" i tak nic nie zostanie i nie będzie co reanimować. Na wiosnę pewnie spryskam drugi raz dla pewności i będę działać
Będzie na baczność