W sprawie ukorzeniania berberysów zadałam pytanie Danusi nie tak dawno. Wiesz, ja zastosowałam chyba najprostszy sposób: przygięłam gałązkę do ziemi i zasypałam. Niech się sama ukorzenia. Z gałązek też można, ale myślę że może być trudniej (próbowałam z gałązkami dużych berberysów i mi się nie przyjęły, być może to wina ziemi lub niewłaściwego czasu, bo było to latem).
Sadzonki z berberysów zrzucających liście na zimę tniemy w lipcu, pędy nie powinny być zdrewniałe.
Natomiast a gatunków zimozielonych tniemy we wrześniu. Powinny być dojrzałe, ale jeszcze nie zdrewniałe.
Temp. optymalna wynosi 15 stopni na plusie. Wyższa jest niekorzystna.
Teraz jest za późno na sadzonkowanie.
Na jesieni wykonujemy szczepienie berberysów. Przez stosowanie i w szparę i w klin. Jako podkładka B. thunbergii "Atropurpurea".
Szczepimy nisko, aby zraz mógł wykształcić własne korzenie.
Proszę o radę. Z czym skomponować berberys "Pink Queen" ( 3 szt), myślałam o posadzeniu przed berberysami tawuły japońskiej 'Goldmound', a może ostrokrzew? W jakiej odległości powinnam posadzić tę odmianę berbarysa? Chciałam jeszcze zapytać czy jest na forum jakiś wątek o odległościach jakie powinno się zachować przy sadzeniu roślin?
Mam jeszcze pyt. odnośnie odmiany 'Red Pillar', do jakiej wielkości on dorasta. Jak się przycina odmiany kolumnowe? Pytam bo mam dylemat czy posadzić "Pink Queen' czy 'Red Pillar'?