Pszczółka Ewa - nowa fanka mojego ogrodu
Rabata rododendronowa też jest,a le dopiero od jesieni wszystkie Rh i azalie są w jednym miejscu .
Przesadziliśmy je na "Rabatę sosnową " i nie wiem czy im się to spodoba .
Krajobraz podobny jak w Anglii , ale klimat surowszy u nas .
W ogrodzie mamy glinę, garnki można lepić
Elfik (fajny nick masz ) o hortensjach to ja mogę na okrągło nadawać .
A pielenia nie brakuje u mnie .Mąż chciał ,żebym kogoś zatrudniła do pomocy na sezon, ale
jak ja bym mogła kogoś wpuścić na moje rabaty !! Jakoś mi się to w głowie nie mieści .
abrakadabra -(jakieś czary, czy zaklęcie)

i Kasia (mam córkę Katarzynę )
Na temat Glicynii już piszę .Moja ma 8-9 lat ,ale kupiłam duża roślinę , która zakwitła już w drugi
roku od posadzenia . Nie mam z nią żadnych problemów , poza jej wzrostem .Za szybko rośnie i chce mi cały ogród opanować . Roczny przyrost pędów ,to około 10 metrów .I najgorsze jest to że każdy pęd przy zetknięciu z ziemia wypuszcza korzenie i jest nowa roślina . Muszę ją ciąć dwa razy w roku, inaczej staje się inwazyjna . Podlewam sporadycznie ,stanowisko półcieniste ,osłonięte od wiatru .
Wiosną zasilam ją kompostem i to wszystko .
Sebek - datury mają podstawi pod doniczkami i w nie leję wodę , a i doniczki nie są takie małe .
Nie jestem w stanie ich sama udżwignąć
Grzesiu- witam, no proszę, ile znajomych tu jest
Gabi - jeszcze trochę miejsca mam ,nie tylko na hortensje , ale i na inne cudeńka .
Teraz wracam do dalszej prezentacji .
Tak dużo bym chciała Wam pokazać, że sama nie wiem co wybrać najpierw , a co na
póżniej zostawić .!
Ktoś tu wspomniał o kwasolubnych, to kilka z nich .