Irenko,u mnie jest taka susza,ze po trawniku nie ma prawie śladu.Nie pamiętam kiedy spadła kropla deszczu,a lanie z węża nie wystarcza.
Agnieszko,chodzi ci pewnie o słoneczniczek wariegata,bardzo wdzięczna roślina,ładnie reprezentuje się na rabatach.
Bogusiu,lubię wszystkie rośliny nakrapiane i zebrało mi się ich sporo,m.in.floks,który nie łapie chorób i kwitnie dłuzej niż pozostałe.
Kasiu,odpusciłabym sobie ten basen dla jednego dnia deszczu.
Eda,witam akurat przed snem i miłej również zyczę.
Bożenko,tak jak dzisiaj rozmawiałyśmy,pojedziemy po Bożenkę.Do soboty.
Grażynko,w tym roku nie mogę dać sobie rady z mszycami jak żadnego roku,po prostu nie focę chorych roslin.
Jola, w sobotę spotykamy się u Bożenki Epodlas,a jest jakieś inne spotkanie kujawiaków?