Małgosiu u mnie jest taka mała szkółka, widziałam hortensje w tamtym roku, ale jeszcze nie byłam w nich zakochana i do głowy mi nie przyszło, żeby o cenę zapytać.
Ja nie wiem kto mnie zaraził, chyba Wy wszyscy
Więc są też hortensje domowe?
Chyba głupie pytania zadaję, ale co mi tam
Martuś,zajrzyj do wątku Bożenki Babopielki,dopiero dostaniesz choroby hortensjowej.Ona ma około 100 krzaków u siebie na działce, w okresie kwitnienia mogłabym siedzieć bez końca u niej w ogrodzie.
Agnieszko,zastawiłam macierzyste pelargonie,wszystkie próby ukorzenienia we wrześniu zakończyły się fiaskiem,nie potrafię tego robić.Te macierzyste też nie wiem czy przezyją.
Mój nowy nabytek klon dummondi,nie wiem czy przeżyje,bo krótko po wsadzeniu we wrześniu stracił wszystkie liście.
Małgosiu, a co już wysiałaś? Ja chyba jeszcze trochę poczekam, tutaj wiosna przychodzi zdecydowanie później i boję się, że zbyt wcześnie wysiane powyciągają się za mocno