Marzenko to dlatego że nie zdążyłam, ale dziś rano mój M stwierdził ty kochana do pracy do gabineciku a Ja biorę łopatę i idę go ogrodu i to efekt jego pracy jutro ciąg dalszy....
Plan nasadzeń jest, oczywiście do czwartku praca zawodowa, w piątek jadę po następne drzewka, relacja oczywiście będzie. Jeszcze planujemy pojechać na targi ogrodowe do Katowic które odbywają się w ten weekend
Pola ale u Ciebie pięknieje, małż spisał się na 5+
mam tpytanie z serii tych głupszych, tylko sie nie śmiać- co z chwastami na rabatkach-w sensie czym obsypac rabaty żeby chwastów nie było?
pewnie zaraz mi napiszecie że najlepsze na chwasty to własne rączki
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
A właśnie że nie rączki trzeba dużo roślinek posadzić by chwasty nie miały szans, na razie sadzę u siebie tzw. szkielet, a potem zadarnianie będę uskuteczniać