Marzen za azaliami widać jakiej wielkości już są anabellki. Jeszcze niczym je nie podpieram, pewnie jak powypuszczają kwiaty, niektóre będę musiała podwiązać.
Znalazłam z ubiegłego roku - to pierwsze z połowy czerwca, a to drugie z końcówki sierpnia:
Wygląda na to, że te trawy będą u mnie drugi sezon, bo we wrześniu 2012 było tak: