Haniu jak na razie na weselicho za wcześnie więc dlatego piszę że to być może przyszła teściowa

ale co roku obdarowujemy się na wzajem sadzonkami kwiatow lub warzyw

masz racje dobrze miec taka dobra duszyczke w poblizu
Celinko jak sił i chęci nie braknie to wszystko da się ogarnac

aksamitek nie wysialam do gruntu bo jeszcze nie mam wytyczonego miejsca na kwiaty a z reszta lubie pikowac

to mnie jakos rozluźnia mimo ze kregoslup czasami narzeka

no i lubie patrzec jak sobie rosna maleństwa
a tutaj jeszcze troszke mojej wiosny

liliowce szaleja , tulipany nie pozostają w tyle a i hosty nie chcą być gorsze
jedna z host
piwonia też nie chce dlugo czekac
no i ukochana przez moją mame serduszka

ma do niej sentyment bo wspominała że w ogródku babci rosła..