Śmiesznie wygladaja te krowy a dzikiego sąsiedztwa zawsze jestem ciekawa. Pracy macie duzo ale większośc z nas to przeszła, potem juz bedzie pięknie.

Wszystkiego dobrego,
jajka wielkiego malowanego
zielonej łączki, na której zajączki
jedzą makowce i pasą owce,
szalonego i wyjątkowo mokrego Śmigusa Dyngusa
oraz samych słonecznych, spedzonych w ogrodzie dni

justi to fakt wyglądają jak z epoki lodowcowej Są naprawdę urocze i bardzo ciekawskie

Bogdzia no mam nadzieję, że ogród będzie piękniał a to że pracy dużo to dobrze - my lubimy się zmęczyć i mieć potem frajdę, że sami coś zrobiliśmy Non stop wyznaczamy sobie nowe cele - jak tylko coś skończymy ani minuty przerwy i nowe zadanie hahaha A że kończymy cały czas dom to zadań mamy całą listę

Sebek dzięki za życzenia

Ja przez ostatnie tygodnie miałam doła ogrodowego W zasadzie to chyba przez to, że wogóle miałam doła haha Ale na szczęście mi minęło

Męczy mnie okrutnie front domu O ile wkoło domu jest zielono to sam przód to masakra - w zeszłym roku wkopywaliśmy szambo i niestety część trawnika została przysypana ziemią z wykopu. W tamtym tygodniu przyjechała rodzinka i rozgarneliśmy teren wkoło szamba i go wyrównaliśmy - bardzo się cieszę, że to zostało zrobione ale teraz chciałabym to jakoś zapełnić roślinkami i mam do Was prośbę Napewno znacie jakieś magiczne sztuczki aby niedużym kosztem ogarnąć ten teren. Za 3 tygodnie córka idzie do Komunii i przyjęcie robimy w domu i na wstępie przed domem takie pobojowisko - może jakimiś jednorocznymi to obsadzić ? - tak żeby było ładnie, kolorowo. To ma być tak na chwilę - w międzyczasie będę próbowała zrobić projekt na te rabatki z przodu domu ale ze względów finansowych w tej chwili napewno nie uda mi się ich obsadzić docelowymi roślinami. Jak myślicie? Bo Wy się lepiej znacie poradźcie coś

Porobiłam dzisiaj rano trochę zdjęć ale oczywiście kabel od aparatu mi wcięło haha jak znajdę to powrzucam Jest już u nas ładnie zielono w sobotę M. skosił trawnik i od razu tak "czysto" się zrobiło Borówki wkońcu ruszyły i tylko jedna wygląda na "padniętą" ale jej jeszcze nie ruszam może ożyje Jagody kamczackie choć malutkie kwitną jak oszalałe Winogrona suche patyczki ale one chyba trochę później ruszają? Czy już powinny dawać oznaki życia? Kiwi też już ma listki ale nie wszystkie roślinki - mam nadzieję, że pozostałe jeszcze po prostu śpią
Ruszyła też akebia pięciolistkowa i nawet wraz z listkami pączki kwiatowe się pojawiły Maleństwo to to jeszcze dlatego tym bardziej te kwiatki tak cieszą

Haniu idę zaraz "orać" pod te truskawki wzdłuż płotu o które Cię pytałam czy mogę posadzić pod winogronem Jak się znajdzie kabel to wrzucę zdjęcia przed i po

Pozdrawiam wszystkich serdecznie - piękny dzień się dzisiaj szykuje

O 10-tej tojuż byłam w ogrodzie.Odpowiadam Tobie teraz.Wywołałaś mnie do pomocy.Jeżeli na froncie masz rozplantowaną ziemię,to posiej trawnik,Tylko potem jak będziesz robiła projekt,to on być może będzie do usunięcia..... i robota dodatkowa.
Nie widzę frontowego wejścia. .
Najtaniej obsadzić jakieś fragmenty bratkami i niezapominajką.Efekt prawie natychmiast jest.A po tygodniu,to już dorodnie.
3 tygodnie dosyć dużo czasu,ale jednocześnie i mało.Bo i inne przygotowania w toku.
Pokaż zdjęcie z frontu.Będziemy szybko się zastanawiać,

Witaj. Ja też zaczytam, wlaśnie od wyrywania darni trawnika, który podczas budowy stał się chwastowiskiem. Ciekawe te krowy. Po raz pierwszy widzę takie cudeńka. Wogóle na Ogrodowisku można się napatrzyć na wiele ciekawostek o których bym nigdy nie myślała. Pozdrawiam przy pracy nieustającej, Urszula
To dla Ciebie

Witaj
Piękna działka,fajna rodzinka i historia powstawania i dążenia do marzeń o ogrodzie - super
Włochacze mnie zachwyciły - "Ice age" dosłownie

Co tam podziałałaś w międzyczasie, wrzuć zdjęcia.
Pozdrawiam sąsiadkę

Witam wszystkich po dłuższej przerwie

Miałam kłopoty z logowaniem na Ogrodowisko ale już wszystko gra i jestem

W ogródku mało się działo w poprzednim sezonie - całe swoje siły włożyliśmy w wykańczanie domu - mam nadzieję, że w tym roku choć trochę ruszymy ogródek

W tej chwili jesteśmy zasypani śniegiem także możemy tylko zbierać siły na wiosnę - a będzie niestety trochę zabawy z trawnikiem, bo krety i nornice poryły nam tej zimy strasznie. Kretowiska do kolan i mnóstwo korytarzy - ale damy radę

Zastanawiam się czy by nie wysiać już czegoś na parapetach - tylko obawiam się czy coś z tego będzie, bo ja lubię zapominać o podlewaniu

Pozdrawiam
Małgosia

Pozdrawiam imienniczkę
Ładna działeczka, będę podglądać zmiany.

Hej Małgosiu, masz fajna rodzinkę i własny kawał ziemi. A te krówki sąsiada takie kochane, tylko tulić i miziać