A tak w ogóle to pada mi runianka...
Powodem może być że jednak za bardzo nie dbałam o nią w tym sezonie, tzn. podlewanie....
Tu widać że nawet rosnąc obok siebie różnią sie kolorem...
A tu padająca - i ta nawet rośnie w wiekszym cieniu niż te na poprzednim zdjęciu...
Pogrzebałam w kilku miejscach, miedzy korzeniami, nie znalazłąm nic godnego uwagi, no w jednym miejscu nowe pokolenie ślimaczków.... ale już posypałam im jedzonka...
a one dalej padają.... i to nie wszystkie naraz, a tak pojedynczo....