A żeby nie było, że nic nie robimy to wczoraj M. zaskoczył mnie "chęcią" układania ścieżki z odpadowych płyt betonowych w trawie...
Niestety moja wizja nie pokrywała się z jego... Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia jego pomysłu...
Pierwsze próby
ale ostateczna wersja chyba nie jest taka zła...
Dziś myślałam, że jak przyjadę z pracy to, no powiedzmy 1/3 będzie w trawie...
Ale m. stwierdził po wkopaniu 5 (słownie pięciu !) kawałków, że to mozolna, żmudna, nudna praca i zostawia ja mnie