Ja scinam najczęściej wtedy kiedy mam czas, kiedy mnie już denerwują, zawsze coś tam się wysieje

nawet nie wiem jakby człowiek pilnował.
ja np żyłam w niewiedzy że nie mam ani jednej siewki werbeny... oj, ja naiwna... srylion-trylion... a jak wyplewiłam prawie wszystko to się opamietałam ze mogłam sobie zostawić chociaz jedną sadzoneczkę...
Ej no, wy tez macie takie prblemy z zaladowaniem zdjęć?
Wczoraj jakoś sie udało ale potem juz nie i dziś znów nie...