Ła, nacieszyłam oczy, dzisiaj byłam w szkółce były dwie ambrowe kulki po .... 320 zł, spore, nie kupię., dla mnie za drogie. Kupiłam klona Escimo Sanset za 120 zł, jutro sadzę.

Ależ dyskusja sie rozgorzała

Tess, ta molinia na froncie to chyba transparent, ale lepiej zapytac Ole-leon ona lepiej wie
A tak na serio to od jakiegos czasu mysle zeby zrobic sobie taki alfabetyczny spis wszystkich roslin u mnie bo czasem sama się juz gubie...

nawigatorka, jutro ci zmierze ale uprzedzam że one w tym roku mało okazałe bo prawie wszystkie dzielilam i raczej nie pamietalam o czestym podlewaniu...

lojalna, niby jestem przed 17 w domciu ale czasem nie ma czasu nawet przez okno spojrzec, a tu jeszcze zmiana czasu za parę dni to juz calkiem ciemno bedzie...

ren133, pan jak dzwonił to mówił że będzie na miejscu ok 7 rano, w sobotę !!! myslę, dobra , poświęce się i wstane takim bladym świtem... ale koniec końców wyjechałam duuużo później i byłam na miejscu ok 9... i pan też dojechał na te godzine bo oboje szukaliśmy miejsca gdzie mieliśmy się spotkać

Juzia, jazzy, malkul, Sebek, Jagodaa - dziękuje każdemu z osobna

anna_t, szkółka warta polecenia i właściciel też okazał sie duża cierpliwością bo miałam tego ambrowca zarezerwowanego od wiosny tylko transportu nie mieli w moją strone

Sonka, no cena spora, to prawda, ale klony też piekne. Ja jeszcze dużo drzew bym chciała ale nie wiem gdzie je wcisnąć

Cudne wszystkie rabaty, a ujęcie brzozowej utwierdziło mnie w przekonaniu, że na mojej muszę dokonać zmian i usunąć trawy, które zasłoniły derenie.
Beatko a te niskie trawy co masz na brzozowej to jakie to są?

Przed brzozami jest sesleria skalna.
Bardziej z przodu, jeden rzadek turzyca Frosted Curls, do tej pory jakieś niedobitki. Wymienię ja bo nie zdała tu egzaminu na kostrzewy Golden Toupee lub zurawki jakieś limonkowe

butterfly napisał(a)

Przed brzozami jest sesleria skalna.
Bardziej z przodu, jeden rzadek turzyca Frosted Curls, do tej pory jakieś niedobitki. Wymienię ja bo nie zdała tu egzaminu na kostrzewy Golden Toupee lub zurawki jakieś limonkowe

Dziękuję Ci bardzo. A którą seslerie bardziej lubisz, skalną czy jesienną.
Jakbyś miała mieć tylko jedną?

Uwielbiam Twój ogród a takiego Ambrowca brałbym w ciemno.

bdan, hmmm, skalną mam najdłuzej i poza cieciem jej jak robi sie brzydka i denerwuje to nie przysparza żadnych kłopotów. Szybko zbiera się po zimie, potem te kotki kwitnace... do tej pory jest zielona, leciutko tylko nabrała jesiennych barw.

Jesienna - najbardziej ją lubie w odsłonie wiosenno-letniej kiedy jest soczyscie zielona w odcieniu limonkowo-seledynowym. Już jesien na niej widać, I po lecie taka rozłożysta się zrobiła. na początku podejrzewałam mojego psa że na samaym srodku kazdej zrobił sobie legowisko... dopóki u MałejMi nie przeczytałam ze ma tak samo... widocznie taki jej urok ale i tak ją lubie

Heufleriana - mam ją dopiero od tego roku, jeszcze u mnie nie kwitła a to te czarne kotki mnie u niej najbardziej urzekły. Do tej pory jest soczyście zielona

ranking -1 skalna (bo najdłużej ja mam i wiem z czym ja ugryźć)
2 heufleriana (tylko dlatego że ja mam krótko, moze w przyszłym roku wysunie się na czołówkę)
3 jesienna (za to wylegiwanie się)

Luki, marzy mi się jeszcze tulipanowiec i grujecznik... tylko gdzie je wcisnąć... ?
A mój M. jak mi dzis pomagał go sadzić to stwierdził że jakiegoś klona kupiłam...

Moja heufleriana też posadzona tej wiosny i nie miała kotków. Pewnie się doczekam.

Twój ogród już bardzo wydoroślał.
Zakup superowy.

Dochodzę do wniosku, że chyba nie umiem doceniać dużych drzew. Obie moje sąsiadki mają tulipanowce. Moim zdaniem porażka!!! To samo uważa moja trzecia sąsiadka. Mamy tylko utrapienie z tymi drzewami.
Fakt kwiaty mają oryginalne. Ale liście ...ogromne prawie takie jak sztuczne. Nie chcą się rozkładać. Spalić też ciężko.
Zrobisz jak będziesz uważać.