lindsay , powiem Ci że brakuje mi trochę tego etapu w ogrodzie jak rozstawialam doniczki teraz już nieco odpuscilam , inaczej patrzę na ogród a i on trochę cierpi na moim braku czasu dla niego

navi , zywoplocik cięty jeszcze przed urlopem i ładnie zdążył się zazielenić. Ścieżka trochę mnie denerwuje bo nie ma czasu wąsów przyciąć a i nie wiem czy te płyty kiedyś do wymiany nie pójdą. ..

Sebek ,u mnie Dollary tez tylko z nieba wode dostają. No dobra, jak byly upaly i widzialam po oklapnietych lisciach ze im malo to podlalam.
Za to Limelight nie podobają mi się tej jesieni, brzydko się wybarwily. O Vanille F to nawet nie wspominam...

mira ,Red Barony ani nawozu ani dodatkowej wody z konewki nie widziały i zero zainteresowania

Madzen ,dziękuję ale do mistrzostwa to daleko

navi , brzozowa mało wyjściowa, terenie słabo słabo tym roku a z boku dziura po 2 hortensjach które wypadły. Szkoda mi je przesadzać bo ślicznie wyglądały pod śliwa jak było mniej cienia...
A frontowa. .. chodzi co o ta z której jeszcze nie wykopalam Beatlesów; )? I z której połowa żurawek wypadła przez opuchlaki?
Taki opis wystarczy?

Ola ,dzięki za nazwę miskanta. Pamiętam jak go kupowalam nie bylam do końca przekonana bo zdjęcia w necie różnie pokazuje ale jestem teraz bardzo na pozytyw

Dziękuję

Masz oko z przodu jeden rzadek skalna a reszta heufleriana

Sonka ,na zdrowie


beta , uwielbiam czerwienią jesienią, przynajmniej dzięki nim można przeżyć jakoś te smutna porę... nie lubię jej ale jak jest słońce i takie kolory.....mhhhhh

Iwonka , tak to Morning Light a milorzeby szczepionka na wys 100 cm

lojalna , Agata, Ania ,Luki, dziękuję, dziękuję, dziękuję
Ogród dużo bardziej podoba mi się na zajęciach, bo omija chwasty i różne takie dziadostwa; )

Tak to jest z tymi zdjęciami

A druga sprawa, którą zauważyłam: im bardziej się wkręcamy w ogrodnictwo, tym wyżej wymagania sobie stawiamy. To co kiedyś byłoby uznane za super efekt, teraz jest niezadowalające. Do tego, zamiast cieszyć się urodą roślin, wypatrujemy mniej lub bardziej wydumanych wad i ciągle poprawiamy, poprawiamy, poprawiamy. Z jednej strony to fajnie, a z drugiej - co nam po tych wypaśnych ogrodach, skoro widzimy w nich tylko to, co jest do zrobienia? (nie żeby mój był wypaśny, ale ja już tak na zaś, optymistycznie się podpięłam pod grono posiadaczy takowych)


Motylku, Twój ogród jest naprawdę MEGA

Jejku, jaki masz piękny ogród! Wszystko dopracowane w najmniejszym detalu.
Kratery boskie! Ja mam trzy sztuki, a każdy w innym miejscu... Chyba źle zrobiłam
Pozdrówka dla zapracowanego Motylka!

Pięknie

Układanie doniczek - sposób na efekt .Super, ślicznie.

Jak nie wiem, ale uciekł mi Twój wątek z powiadomień. Zaznaczam i później fotki obejrzę sobie, bo mi coś w oko wpadło.

Ależ przepiękny ogród!

Mam, mam, mam !!! Wyczekany, wytęskniony, wymarzony.... mój Gumball...
ren133, jesteś jego matką chrzestną - jeszcze raz dziękuję bardzo



Na razie przypalikowany prowizorycznie, bo stoi jeszcze w doniczce - leje jak z cebra... 500 tulipanów dzis miało znaleźć sie w ziemi.. ale cieszę się jak dziecko z nowej zabawki

na szybko rzut oka na brzózki i miłorzeby (tam tez zawilce w doniczkach czekają na posadzenie...)