Klon by mi się przydał, może dwa - ewentualnie siedem No właśnie wiem, że matura - to ta ważniejsza rzecz - w sensie najważniejsza Staram się wszystko dawkować w miarę rozsądku i czasu - inaczej zwariuję Jak wyskoczę na pół godziny do ogrodu dziennie to w tydzień plan mam zrealizowany - oczywiście oprócz mycia wszystkiego myjką ciśnieniową Bo to zajmie trochę
Macham Marta do Cb - i czekam, aż Ty przedstawisz swoje plany na ten rok - a jest tego zapewne duuuużo
Ech... no i jak odpowiedzieć, żeby nie rozczarować...? Plany to ja może i miałam... i mam... ale zamieniły się w bardziej odległe marzenia, niż rzeczywisty grafik działań. Projektu nie ma... Chęci jakoś opadły... Zostanie spontan... Dlatego rozważałam rezygnację z Ogrodowiska. Bo po co zabierać Wam czas na śledzenie wątku, w którym ogród ma się marnie...? Ale zniknęłam na trochę raz, a potem drugi raz... Przemyślałam sprawę i póki co nie zrezygnowałam ze swojego wątku