Działam - dawkuję sobie te prace stopniowo, bo ogród jest ważny, ale mam ważniejsze sprawy na głowie

Tak teraz się zastanawiam co mam zrobione i sprawy mają się następująco
- cały ogród jest opryskany promanalem
- podcięte są niektóre krzaczki jak hortensje, derenie
- trawy wyczesane
- większość bylin wyciachana
- 2/3 trawnika wygrabione - nie robię wertykulacji, bo robiłem latem i filcu jest mało
- rabaty są wysprzątane z większych gałązek i innych niepotrzebnych śmieci
- wysypałem kompost na część rabaty, którą mam przerabiać w tym roku
Plany bliższe i dalsze

- wygrabienie do końca trawnika i jeśli będzie ciepło to nawożenie (wiem, że niby mamy luty, ale nieraz w kwietniu bywało zimniej)
- podcięcie hortensji, wierzb, pęcherznic, berberysy może zostawię w spokoju

- wyczyszczenie żurawek i trawek na froncie
- wycięcie reszty bylin i traw
- poprawa kantów trawnika
- pozamiatanie i umycie kostki oraz mycie ścian domu
- wyczyszczenie żwirku z igieł po tujach (tego nie znoszę

)
- przycięcie róż, lawendy, bukszpanów oraz cisów (to później - jak będziecie trąbić

)
- podsypanie rabat kompostem
- uruchomienie ciurkadełka
Pierwsze 4 punkty do realizacji w tym tygodniu - tylko muszę kupić sobie sekator, bo stopa amortyzacji starego osiągnęła 100% i rozleciał się mi w rękach