Ha Ha dobre Nawet Kevin się spóźnił
Niom mam nadzieję, że dołożą. Ale i tak obniżyli cenę ale mojego rozm nie ma
Macham przystojniaku camelowy
Sebuś ja też zazdraszczam i cieszę sie, że spotkania na wysokim szczeblu tak pięknie kwitną. Mój weekend skończył się dosć dramatycznie bo kręgosłup mi się zbuntował przy przesadzaniu nivaki z rabaty różanej. Udało się jednak go przenieść Myślę, ze się przyjmie w nowym miejscu. Rabata różana wygląda o niebo lepiej bez tego "kwiatka do kożucha".
Ja się śmiałam do eM żeby choinkę przyniósł to ubierzemy co by aura zimowa się nie zmarnowała.
Piękny masz ogród, przemiłe spotkanie z samą Szefową, czego chcieć więcej? Tak trzymaj.
Wszystkie miskanty mi poległy , nawet jak śnieg stopnieje to one się już nie podniosą a wiązanie ich mi się nie uśmiecha . Co lepsza przygniatają inne rośliny .... Co byś zrobił ? ciachać ?