Poczekamy na festiwal kolorów do wiosny Jednak od czego mamy forum - będziemy wstawiać archiwalne zdjęcia A jak nie to w listopadzie będziemy sadzić ostatnie cebulowe i sprzątać ogrody, w grudniu będzie szał świąteczny, w styczniu zazwyczaj umawiamy się na narty, a w lutym kupujemy wiosnę do domu albo wypatrujemy jej pierwszych oznak w ogrodach Szybko zleci
Leżakowanie zakończone - sekator poszedł w ruch O ile część dalii ocalała to kosmosy upierdutałem przy samej ziemi
Gorczyca rzeczywiście wow Wyrosła na niedojrzałym kompoście - miała na celu właśnie jeszcze go przetworzyć, a dodatkowo zahamować wzrost chwastów Sprawdziła się w 100 %, a kosztowała malutko
Marzenko, pomimo opadów śniegu był u nas jak na razie JEDEN przymrozek! To cud Nawet tak bardzo wrażliwe na niskie temparatury kanny są lekko muśnięte, także właściwie gdyby nie śnieg to nadal byłoby babie lato Moje The Fairy wypuściły mnóstwo pąków i sukcesywnie otwierają kolejne kwiaty - w zeszłym roku z tego co pamiętam kwitły do Świąt Tylko jednej hortensji serrata się mocniej dostało mrozem, Anabelle są nadal pistacjowe, a Silver Dollar ciągle różowieją Dziwna ta pogoda w tym roku