Codziennie tędy chodzę....i myślę wywalić te bukszpany czy być cierpliwym?....Bo rozum mówi zrób wreszcie porządny ten front, a serce....to samo Tylko muszę znaleźć tanie i dość szerokie sadzonki
.
Żurawki koło ciurkadełka teraz wyglądają podejrzanie....Oby przetrwały....
1. To jest chyba złocień.....tylko taki miniaturowy
2. A to z tej samej rodziny chyba - karłowa margaretka...czy jakoś tak....
3. Daję radę - tylko wysiało mi się coś strasznie uciążliwego i czasem udaje się wyrwać z korzeniem, a czasem wykrawam kawałek i wtedy wyjmuję razem z korzeniami. Walkę to mam z rozchodnikiem ostrym co jeszcze był wtedy - wyłazi dosłownie wszędzie!