Tak Bogdziu...niedziela...ludzi najmniej...
ale ogólnie to mnie targi nie porwały...to zdecydowanie impreza nastawiona na firmy...
Chciałam ulotkę z jednej z firm...a oni, że nie dają... tylko sami zbierają namiary...
zaczynają z Tobą rozmowę od zamówienia...od kwoty 1500€
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
z drugiej strony patrząć wcale się nie dziwie bierzemy udział w targach jako wystawcy i wyglada to tak, że drukujemy średnio na taką imprezę 10tyś teczek do tego ulotki informacyjne przeważnie 4 po 10tyś czyli 40tyś, naprawde wbrew pozorom to ogromne kwoty wychodzą. Odwiedzających średnio jest około 8-20tyś. Często ludzie biorą wszystko bez znaczenia czy dany produkt ich ineresuje, czy nie. Śmiem twierdzic że nawet później tego nie przeglądają. Dlatego korzystniej jest zbierać kontakty niż je rozdawać
Wiedziałam że taka będzie formua tych targów, identycznie bylo na zieleń to życie
Najmilej z Gardenii będę wspominać jednak....TOWARZYSTWO
Choć także odczuwam niedosyt...ze spotkania...
zwłaszcza z Aną i Dianą....mało miałam czasu pogadać....jaka szkoda żeśmy się nie dogadali z tym obiadem...
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i Kondzia...oraz eMa Anity...złoty człowiek z anielską cierpliwością...
Aniu...buziaki przesyłam...złapałam Cię jak łapałaś kadry...
Anita...w lustrze...ale nie pytała lustereczka...kto najpiękniejszy na świecie...
Kondzio przy stole...a za nim Ela...
Knajpa w której się spotkaliśmy miała...swój urok...
Ana...spodobała by Ci się...nie mogę odżałować, że Dianą nie dotarłyście...
Moniko...kwiatku...dziękujemy za namiar
otoczenie urzekło mnie...
Dekoracje...oryginalne....
Menu...sami zobaczcie...
Byliśmy...dość dziwnymi gośćmi...
Wszyscy latali z aparatami....wszystko fotografowaliśmy...
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/