Witam dziewczyny...Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko...i dziękuję za pamięć...
Przepadłam...macie rację...sezon 2013 otwierałam...to przepadłam...

Listę przygotowałam z planami na tegoroczny sezon...
Podróżuję ostatnio...dużo...za dużo....i czas się kurczy...
ale ostatnio pod Częstochową...wkulały mi się do auta dwie kulki...całkiem niezłych rozmiarów...
fotek im jeszcze nie robiłam...ale targowałam się jak lwica...

z tym, że one nie zielone...ale szamotowe...
Kulek bojem się pokazać...zwłaszcza Madżence...jej chrześniaków...bo zima im uroku nie dodała...

Marzenka...serce Ci będzie krwawić...jak je zobaczysz...;(
Chyba, że obiecasz, że nie będziesz płakać....

to pokażę...
Dziś je cięłam...2,5 godz.ze sprzątaniem...
Irenko...zapomniało mi się... już Ci ten numer konta podaję...to taka zawrotna kwota...
Madziu...wyłazi.......NIC

Ja strzeliłam focha na cebulowe...jak poleciały sobie ze mną w kulki...dwa razy pod rząd...
____________________
Anna -
Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/