Wybrałam się wczoraj w wirtualne odwiedziny...
Zajrzałam do Ewy...powaliły mnie tulipany, potem do Anuli i już nic nie zdążyłam u niej napisać...
net uciekł...mamy jakieś problemy z routerem...
Rano też nic, dopiero teraz...Denerwujące ! Działa jak mnie nia ma...

noemi napisał(a)

Aniu piękne zdjęcia chciałabym, żeby kiedyś ktoś zrobił takie artystyczne zdjęcia u mnie moim roślinkom, żebym miała pamiątkę ... w rozplenicy się zakochałam już na samym początku, uwielbiam ją ... pierwszą ją zakupiłam do siebie , pamiętam jak się martwiłam czy mi zakwitnie , bo te "pałki" najbardziej mi się podobają ...
p.s. Twoje dialogi z Bogusią są rewelacyjne !!!

Noemi, jeśli chodzi o zdjęcia...będę śmigać przez Wrocław w połowie maja, kto wie....... może będzie jakaś pamiątka...

...a jeśli chodzi o ''artystyczne'' ........ zdjęcia ogródka, domu, są robione małym aparacikiem, nie lustrzanką .Zabieramy go nawet na wakacje, syn na wycieczki bo mały, wygodny, można nim nawet film nakręcić.Nie chce się nam tachać sprzętu, uważać potem na niego...to ciężkie i drogie.
Wszystkie stare zdjęcia tu pokazywane były robione tym aparacikiem, nowe, tegoroczne robię lustrzanką...

zuzanka napisał(a)

Metamorfoza domu wzbudza wielki szacunek dla jego mieszkańców
Dzieła kowala wzbudzają zazdrość a ogród podziw !!!
Spocznę sobie na jedej z ławeczek i poczekam na dalsze relację

Witaj Zuzanko, ale posłodziłaś...... dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki.
Zapraszam częściej...
U mnie jest kilka miejsc do posiedzenia...bo to praktyczne, po pierwsze, a po drugie urozmaica...
Czasami można się urwać z towarzystwa, i ''poklachać''.. jak to się mówi na Śląsku
Poza tym ja uwielbiam SŁOŃCE..., a o różnych porach jest w różnym miejscu w ogrodzie, czasami jednak trochę cienia też się przyda... Stąd kolejne ławeczki w planach...na razie mam ustawione dwie

sylllwia napisał(a)

Fajna ta Twoja kałuża i taka czyściutka że aż niebo się w niej odbija

Sylllwuś...o TO chodziło...trochę nieba... bliżej mnie

Jestem dopiero na 11 stronie, ale zapisuję się do czytania o twoim ogrodzie Od pierwszego wejrzenia spodobał mi się dom (co za historia!) i przedogródek. Nie mogę się doczekać kolejnych stron i zdjęć Ach!

Agatko, Monitko, Marzenko...miło mi Was gościć...

Iwonaz ogrodzenie na razie łyse, winobluszcz wspina się delikatnie, ma być zielono...ale polubiłam ten brąz drewna, wnosi coś innego...
Płot powstał dokładnie w tym celu o jakim pisałaś, osłonić się od sąsiadów, od drogi...nie chciałam tuji, bo już mam gdzie indziej..., nie chciałam efektu pudełka, poza tym tuje potrzebują dużo miejsca, a ja tam miałam wąsko
Na codzień, w praktyce...zrobiło się go, pomalowało, stoi...ma trzy zimy za sobą
Po latach, nie wiem ilu, na pewno trzeba będzie go wymienić...
Kupi się nowe panele i po sprawie. Zaletą jest cena..., pisałam że mam fajnych sąsiadów, zrobiłam projekt..., przyjęli , kupiłam, a kosztami podzieliliśmy się na pół.Faceci stawiali go razem

Witaj Agaciu
mnie też podoba się u Ciebie...a Twój warzywnik...., mój nie prezentuje się tak elegancko
Pozdrawiam

Ania, mówię dzień dobry i oglądam od str. nr 1 Pierwsze zdjęcie juz zachwyca

Przeczytałam wszystko piękna metamorfoza domu, konsekwencja, którą tak chwali Danusia, wspaniały klimat i po prostu jest pięknie a zdjęcia świetnie ci wychodzą

Irenka, ale ty masz tempo......., zazdroszczę i dziękuję za wizytę