Ranniki i krokusy królują!

Jak widać na załączonym obrazku jest różnica między wygrabionym kawałkiem trawnika, a nie ruszanym....
Rabatka obok szklarni z miniaturowymi różyczkami i innymi bylinami,które jeszcze są pochowane.

W szklarni pod doniczką znalazłam takie cudo!Rodzaj jakiegoś grzyba......


Borówki czują się dobrze

A i żurawina pod borówka przeżyła

Haniu, u ciebie naprawdę wiosna ja u siebie to ze świeczką muszę szukać

No tak widać różnicę... teraz szybciutko się zazieleni Ranniki i krokuski śliczniutkie

Toś się Haniu napracowała różnica widoczna, Haniu nie szalej, zdążysz u mnie chyba tylko z 5 żurawinek zostało, ale są przy truskawkach

Ranniki w kryzach fajne. Hania, nie szalej. Wiosna nie zając.

Haniu nic jeszcze nie obejrzałam bo az się boję że zemdleje. Otwieram stronę i zdjęcie z rannikami. Jak mozna miec tyle ranników jak one u mnie nie chca rosnac a jedyne kilka sztuk jakie rosna mam we wkopanej doniczce żeby mi się nie zgubiły. Odważę się i pójdę dalej oglądac.

Obejrzałam na szczescie już więcej ranników nie było. Serdecznie pozdrawiam.

Nie ma dziś rarytasów........ a jeszcze muszę naprawić daszek,bo mi wiatr folię z niego zerwał.Ale folia wytrzymała 4 zimy......... czas już był na nią.....