mlody666
11:34, 16 maj 2012
Dołączył: 22 kwi 2012
Posty: 13
witam
miesiąc temu zasadziłem ponad 30 tuj 2-3 metrowych, przez ten okres codziennie były podlewane, jednak tuje od strony słońca zaczęły zmieniać kolor, na bardziej blady. teraz zauważyłem, że pojedyncze gałązki zaczynają robić się się kruche, za każdej już strony. byłem u ogrodnika, który powiedział żebym kupił oprysk grzybobójczy oraz dał mi preparat polepszający rozwój korzeni, dostarczający potrzebne im składniki. jak na razie opryskałem je tylko preparatem od Pana ogrodnika, jakiś czarne złoto ziemi z Wrocławia, jednak boje się opryskiwać je preparatem grzybobójczym, gdyż tuje są w ziemi dopiero ponad miesiąc. przestałem już je podlewać, mają agrowłókninę oraz korę. jeszcze jeden problem to to, że przedwczoraj zauważyłem stado małych żółtych pajączków, czyli chyba przedziorki, ale tylko jak na razie na jednej tuji. wziąłem je strzepałem i wydeptałem
ale wczoraj kolejne stadko z innej strony tuji
PROSZĘ O POMOC, CO ROBIĆ? myślę, że zaczekam do końca tygodnia co będzie się działo po tym preparacie, dzisiaj zerkne czy są te przedziorki, jak będą zroszę je wodą, bo z tego co wiem nie lubią wilgoci.
miesiąc temu zasadziłem ponad 30 tuj 2-3 metrowych, przez ten okres codziennie były podlewane, jednak tuje od strony słońca zaczęły zmieniać kolor, na bardziej blady. teraz zauważyłem, że pojedyncze gałązki zaczynają robić się się kruche, za każdej już strony. byłem u ogrodnika, który powiedział żebym kupił oprysk grzybobójczy oraz dał mi preparat polepszający rozwój korzeni, dostarczający potrzebne im składniki. jak na razie opryskałem je tylko preparatem od Pana ogrodnika, jakiś czarne złoto ziemi z Wrocławia, jednak boje się opryskiwać je preparatem grzybobójczym, gdyż tuje są w ziemi dopiero ponad miesiąc. przestałem już je podlewać, mają agrowłókninę oraz korę. jeszcze jeden problem to to, że przedwczoraj zauważyłem stado małych żółtych pajączków, czyli chyba przedziorki, ale tylko jak na razie na jednej tuji. wziąłem je strzepałem i wydeptałem

PROSZĘ O POMOC, CO ROBIĆ? myślę, że zaczekam do końca tygodnia co będzie się działo po tym preparacie, dzisiaj zerkne czy są te przedziorki, jak będą zroszę je wodą, bo z tego co wiem nie lubią wilgoci.