No właśnie, ja mam taki misz masz azaliowy, ale już się do niego przyzwyczaiłam. Jak się rozrosły trochę, to ta różnokolorowość mi nie przeszkadza( w końcu to ogród przy gospodarstwie rolnym, a nie przy eleganckiej willi). Posadziłam go(ten misz masz) w niepotrzebnym już silosie na kiszonkę. Azalie są fajne, a najfajniejsze te, co pieknie pachną.
Się tak nie pchaj na to podium, bo w kategorii "najbardziej zaniedbany ogród w dniu wejścia na O." mnie ono się należy
Sprytnie wyrzuciłaś te azalie
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ewa ty szalona dziewczyno zawsze jak czytam Twoje posty to padam ze śmiechu! Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo bym do Ciebie po dobry chumor z taczką i wiaderkiem podchodziła
Pozdrawiam serdecznie!!!