Dobrze Ewcia, ale zważ jeszcze ż ścianę masz nie tylko długą ale jeszcze wysoką.Poza tym masz wkoło sporą przestrzeń.
Można wykorzystać drzewa kolumnowe. Wiemy że wiśnia odpadła ze względu na cień.Inne kolorowe też.
Ja na Twoim miejscu rozważyłabym grab kolumnowy.Uwierz - jest piękny.


Zerknij na to.Może to bedzie inspiracją?

https://www.ogrodowisko.pl/watek/976-ogrod-tworze-nowoczesny-czyli-wewnetrzna-walka-jak-nie-zostac-kokoszka?page=8




I przemyśl czy na środkowej rabacie dać miłorząb czy ambrowiec...

Basia ma racje!
Będziesz miała wielką pustą ścianę na wejściu....a dalej masz zarośnięte....jakoś to nieproporcjonalnie wygląda. Dlatego się upieram przy drzewach.
A jak już tak bardzo nie chcesz drzew, to chociaż jakieś pnącze?

A cisy nie mogą być?

No,Ewa nie wytrzymałam.
Muszę ci pokazać jak ja to sobie wyobrażam...






Ewentualnie bardziej fioletowo...






Może też być z pnączem...

Baska!!! Teraz już spać nie będę mogła

Wiecie ja juz sama nie wiem co robić
Wy piszecie sadz drzewa, Marzenka nie sadz bo będą chorowały .
Ja się na drzewach kompletnie nie znam ,wasze zdania różne ...nie wiem co robić
Chyba pójdę za tym co mi w duszy gra
Jak będą chorowały to wylecą

Na ścianie mam tam wszędzie posadzony bluszcz, myślę że dwa trzy lata i już go będzie na ścianie widać.

Myślę tak
Posadzę drzewka tam gdzie mam teraz gracki ,a gracki przesadzę na te puste dwa metry
Reszta wydaje mi sie że nie jest zła ,jakieś wypełniacze tylko dosadzę
Ale poczekajmy co ta rabata pokaże w tym roku ,przecież te wszystkie nasadzenia to świerzynki

Ambrowiec ! piękny
ale nie za wielki na ta wąziutka rabatkę przy chodniczku ?

Jak jestem upierdliwa ,to mi kopa dajcie ,ale ja nic z tych drzew nie kumam
Na jednym zdjęciu kolumnowy ,na drugim rozlazły ,a na trzecim ooogggromny

Basiu wszystkie limki i vanilki które tam rosną chcę żeby zostały
Najbardziej leży mi wersja pierwsza
Graby kolumnowe ? ale jakie ,jakas konkretna odmiana ?czy grab to grab?

Juziek ja wiem że Ty się upierasz przy drzewach ,i ja tez je tam widzę ...tylko czy one tam przezyją ?

Ale posadzę ,zobaczymy

Ewka ja też na drzewach się nie znam. Skoro Madżenka pisze, że będą chorowały to szkoda je męczyć, ale jeżeli Ty bardzo je chcesz to sadź.

Odetchnij, przemyśl jeszcze raz, nikt Cię nie goni.

Jutro na 100% po donice jadę

Mirelka ale ja wiem że te drzewa tam będą dobrze wyglądały
I chyba zaryzykuję
Graby jak czytam dosyć odporne są...może dadzą radę
Do formowania też dobre .....no zobaczę jeszcze trochę czasu do wiosny jest

Donice mam nadzieje że na żywo ci się spodobają i kupisz
I będziemy się namawiać co w nie posadzimy