Dominika z Emusiem już mam spokój
Juz nawet ziemię i korę legalnie bez chowania mogę kupić
Wiesz ja myslę że on nie wierzył ,że to nawet ładnie wyjdzie
Teraz słucha moich pomysłów a to sukces ,uwierz mi .

Jezdzi troche po ludziach ,widzi jak można mieć pięknie
I chyba zrozumiał że ja nie chcę wywalić pieniedzy ,tylko chcę żeby w miarę to podwóreczko moje wyglądało.

I nawet zdarza mu się juz ze kwiaty podleje


Sebus ,siaka pierwsza mnie wypatrzyła
Modliłam sie tylko żeby nikt ulica w tym momencie nie przechodził ,bo brama była otwarta

Nawi czego sie nie robi dla lepszego efektu

Marzenko ja narzekam bo ja ogarniam całośc ,a wy tylko tyle ile wam pokazuję
Aspirin jest ładna, ale Lariska była ładniejsza
Larisa w pierwszym roku juz mi pięknie kwitła i była już trzy razy taka jak dzisiaj Aspirin.
Ta jakaś pancia kapryśna jest


Siaka dlatego jak czasami mi mega chandra łapie, przegladam sobie foty i jakby lzej się na sercu robi

Beaciu podjazd był robiony mniej więcej tak
Widzisz na zdjęciu ile ziemi pozostało po wyburzeniu
To wszystko koparą wybraliśmy bo to taki gliniasty szlam był .
Wybrane było jakieś o,5 metra .Potem ten drobny gruz z rozbiorki tam daliśmy i na to piach ale ten grubszy.I to ubijane było wałem ,i dosypywane i ubijane i dosypywane aż sie w miarĘ twardo zrbilo .
I tak przeczekalismy zimę ,mówili ze to ważne, bo przez ten czas ziemia duzo siadzie .I rzeczywiście duzo siadla .więc znowu piach i wał .
O takim wałem to ubijalismy


Na to tłuczeń ,ale ten gruby .Poczekaliśmy aż się wbije i na to kolejne trzy tony .
Teraz znowu dołożylismu jakies trzy tony.

Ale wiesz co Emus rozpatruje ? wysypanie skrawek asfaltowych
Widziałam teraz podjazd tym wysypany ,i powiem Ci ze całkie nieźle wygląda

dzięki Ewa...my właśnie będziemy robić podjazd z tłucznia...mówisz, że ziemia po zimie siada...czyli najlepiej zrobić na raty jak piszesz....i po zimie tłucznia dosypac....
nie iwdziłąm podjazdu ze skrawek asfaltowych...hmmm...a gdzie się kupuje te skrawki?


u Was to chyba dużo ciężkiego sprzętu jeździ, co nie?

Beaciu zrobiłam zdjęcie tego podjazdu z tych skrawek ,jak je jeszcze mam to ci pokżę.
A gdzie sie kupuje ..nie wiem ,zapytam Ema to Ci napiszę

Beaciu sporo ziemia po zimie siadła .My początkowo myślelismy o polbruku ,dlatego czekaliśmy przez zimę bo tak nam fachowiec poradził .
Ale teraz nie chce polbruku .Jak bym jeździła tylko osobówkami to co innego, ale u mnie dziennie duzo się tego wszystkiego przewija ,nie chce, bo widziałam jak taka kostka wygląda jak kilka razy dziennie ciagnik przejeżdza .
Ja bym szału dostała jak bym ten polbruk ciągle uwalony miała .A w kamyczkach nic nie widać
Więc póki nic mądrzejszego nie wymyślę będą kamyczki

Oo, to super, bo trochę trudno ziemię i korę chować

Wiesz, nawiasem mówiąc to wcale mu się nie dziwię, że zmienił zdanie

Ewa moja kocimietka nie leży, niewiem jaka odmiana bo dostałam. ale spoko dasz co chcesz przecież, to tylko luźna propozycja była

Sebek napisał(a)

Ewa - gigant pracy jesteś

Oooo ot to to właśnie! Cudnie, zmiany są ogromne . I M jaki dzielny . Brawo Wy!

Ewa chcesz jeszcze białe rozchodniki?
Bym miała kilka gałązek

Cze Ewcia

ewa004 napisał(a)

... z Emusiem już mam spokój
Juz nawet ziemię i korę legalnie bez chowania mogę kupić
Wiesz ja myslę że on nie wierzył ,że to nawet ładnie wyjdzie
Teraz słucha moich pomysłów a to sukces ,uwierz mi .

Jezdzi troche po ludziach ,widzi jak można mieć pięknie
I chyba zrozumiał że ja nie chcę wywalić pieniedzy ,tylko chcę żeby w miarę to podwóreczko moje wyglądało.

I nawet zdarza mu się juz ze kwiaty podleje

Ewuniu, dziś u siebie nie piszę, bo i tak mam tyły na forum. Po pracy wokół domu ręką machać mi się nawet nie chce, więc dziś nadrabiam moje ulubione wątki, dużo czytam, mniej piszę.

Cofnęłam się u ciebie jakieś 10 stron wstecz i trafiłam na fajne porównania twoich włości. I wcale się nie dziwię twojemu e-Mowi, że na początku nie miał wiary w korzystne zmiany. Jak zobaczyłam fotki "przed", to długo bym myślała, że "z tym nic się nie da zrobić".
Tobie udała się cudowna przemiana, ale i e-M ci pomagał, bo zrobił fajny wjazd na podwórko, macie nową bramę, powstała rabata chodniczkowa, która w swoim minimalizmie bardzo mi się podoba. Ty dopieściłaś wasz kawałek świata, doprowadziłaś niemal do perfekcji. Powinnaś być dumna z tego, co udało ci się osiągnąć.
Ewa, brawo dla ciebie i twojego e-Ma. Za jego zmianę podejścia, za twoje pomysły i realizacje.