Ewka no!

Jestem, jestem moje kobitki tylko cichaczem latam po O
Jakos taka niemoc mnie dopadła ,padpatruje tylko co i jak u was .
Może Święta mnie obudzą ......

Nie żeby coś, ale my święta planujemy tu juz od października

Sebek a nawet od lipca. Ewka agentka wracaj pograndzić na forum

To czekam kiedy wrócisz. Brakuje Twojego humoru

Ale ja cały czas jestem
Wiem że może trochę mnie mniej ,ale niemoc już mija
Sebek, Marzenko ,Mirelko jestem u was prawie na bieżąco ....z naciskiem na prawie

ewa004 napisał(a)

Ale ja cały czas jestem
Wiem że może trochę mnie mniej ,ale niemoc już mija
Sebek, Marzenko ,Mirelko jestem u was prawie na bieżąco ....z naciskiem na prawie

No ale do mnie to nie zaglądasz

Mirus czynię swoja powinność

Ewa u Karolki przeczytałam, o lampach na baterie.
Kupiłam lampki ledowe i powiesiłam na zewnątrz na cyprysikach, ale nie doczytałam, że one są do wewnątrz.
Czy Twoje też były do wnętrza?
Pojemniczek z bateriami dzisiaj wyłożyłam do woreczka foliowego, żeby ochronić przed deszczem.
Ewa pisałaś, że u Ciebie świeciły długo, raz wymieniłaś baterie, ale czy też miałaś do wewnątrz powieszone na zewnątrz?
A co podczas mrozu? Świeciły?
Jak zabezpieczyłaś baterie?

Mirelka nie wiem jakie miałam ,nie było info czy do zewnątrz czy wewnątrz.
Ale baterie zawinęłam w woreczek i ukryłam w tui w środku
Raz w ciagu zimy wymieniłam baterie ,trzy sztuki i swieciły dzień i noc.
Nawet jak były duże mrozy