No dobra tak palłam

Próbować można

Ewa masz juz jakiegos pewniaka jesli chodzi o zarys tej rabaty?

Basiu oglądałam teraz tulipanowca którego proponowałaś ,ładny.

Kasiu niby wiem ,ale teraz chodzi mi jeszcze po głowie to drzewo .
Skoro większość je u mnie widzi ,to może warto to rozważyć
Ale jeszcze nic nie jest przesadzone , klimat tej rabaty w każdym razie będzie zbliżony do tych które już mam .

Tulipanowie jest wieereeeeeelki. Zobacz u Malej Mi jak rośnie.

Bo ja myślę tak:
1. albo rabata + niewielkie rosochate drzewko typu mała magnolia na końcu rabaty
2. albo dwie wiśnie "Umbarculifery" równo rozłozone a pod nimi rabata
3. albo jedno drzewo w stylu tulipanowiec ale niekoniecznie blisko psa i tylko trawnik.

Trzeba wybrać.Wszystko na raz to nieporozumienie.

4. albo rabata bez drzewka, a na mur za piesą ewentualnie jakieś pnącze (powtórzoną różę?)

Tess napisał(a)

A, to o piesa chodziło!
Piesowi obwódka nie przysługuje, a nie żonie rolnika

Kurcze, a u MarzenyG z mojego m.in. doradzania (nierozgarniętego) piesa wokół wybiegu dostał kulaski i ML...

I ja temu kibicowałam, jakoś mi pies nie przeszkadzał. Ale pocieszmy się, że w wybiegu ma dostać pęcherznice i to, że ten kojec jest bardzo dużą przestrzenią.

Ewo, cofam się u Ciebie, muszę rozgryźć naturę Twojego miejsca.

I się dokształcić.

Ewo, wsiąkłam.

Marzenko tez już to doczytałam


Tesiu myślę że dobry pomysł z tym obsadzeniem tego muru za kojcem .
Wydaje mi się że kilka róż ,i efekt byłby super.

Cieszę się że już się na mnie nie fochasz


Ewciu miło że wpadłaś ,rozgość się