Juziek nakopie Ci

Tesiula gdzie przypięłaś ?

A gdzie się przypina?


Po grugie - czy Ty dawałaś swoją różankę do metamorfoz?

Tesiu nie nie dawałam...... a co ?

ewa004 napisał(a)

No to Marzenka się nagadała

Ale wiem o co Ci chodzi i po części masz rację ,tylko ze ja lubię te poukładane rabaty....
Rózanka tez jest w ramie ,taka formalna i co nie pasuje ?

A potem jak już będę w ogrodzie czuła się pewniejsza ,i nie będę musiała posadzenie każdego krzaka konsultować z wami to pewnie pojawi się więcej szaleństwa w tych poukładanych rabatach.


Ja myślę że dom i miejsce do mnie nie pasuje ,ale na to na razie wpływu nie mam

Ewo Ty mozsz robic co chcesz w swoim ogrodzie i mi nic do tego, możesz ogród japoński stworzyc więc jak masz ochote na klona japońskiego to go sadz
Po prostu nie konweniują mi te formalne obwodki bukszpanowe i kulki na nózkach przy bramie garazowej i wybiegu dla psa. Po prostu poczocharalabym je mocno bylinami i trawami aby było radośniej i bardziej sielsko i rustykalnie.

Zawsze wszyscy narzekaja, że że tak cukierokowo jest na forum, jak sie odzywam ze mi ten pomysł nie pasuje to tez zle

I dobrze ze nie jest cukierkowo ,krytyczne uwagi jak najbardziej wskazane

A, to o piesa chodziło!
Piesowi obwódka nie przysługuje, a nie żonie rolnika

Kurcze, a u MarzenyG z mojego m.in. doradzania (nierozgarniętego) piesa wokół wybiegu dostał kulaski i ML...

Ewa,a ja Cię podziwiam za to, że mając zamysł nowej rabaty rzucasz temat na forum (zresztą tak jak wiekszość z nas ;D)dostajesz mnóstwo wizualizacji, a potem w tym wszystkim jakos sie odnajdujesz! Ja bym dostała kociokwiku i nie potrafiłabym wybrać, bo wszystkie wydawałyby mi się śliczne mimo tego, że wiedziałabym czego chcę! I tak całą zimę myślę o nowej rabatce na środku trawnika, która pasowałaby lub się łaczyła z przedogródkiem ale nie mam śmiałości prosić o pomoc, bo zwyczajnie w świecie bym się umartwiała, że tyle super pomysłów, a ja jak ten przysłowiowy osił mając dwa żłoby - zdechł, bo nie wiedział co najpierw wybrać
Cały czas podczytuję i z serca Ci kibicuję nie zabieram głosu, bo ja z tych bardzo niezdecydowanych, przesadzać z kata w kąt nie za bardzo lubię więc długo myślę nad każdym posadzonym patyczkiem. W końcu i tak nie do końca jestem pewna czy aby w dobrym miejscu posadziłam roslinę
Ściskam i trzymam kciukiDziwczyny są niesamowite, pomysłami sypią jak z rękawa!

Wiuniu ja to wszystko przyjęłam do siebie ,ale ciągle wracam i czytam i oglądam propozycje i dumam tak ...a może tak
I całe szczęście że to jeszcze nie wiosna, bo by było jak z Kopciuszkową , co pomysł to przesadzanie
Także to wcale nie tak że ja już wiem bo dalej nie wiem
Mam tylko swoje typy

ewa004 napisał(a)

Mam tylko swoje typy

I tym torem działaj.. to Twoje królestwo... czyli podnieś koronę i zapitalaj

A Basia niech robi wizualizacje i Józia... są bardzo pomocne..... ja wychodzę z założenia, że odzywam się tam gdzie ktoś o to prosi.. i bury wtedy nie ma.

Zgadzam się z Marzenką Ale z uwagi na ograniczenie miejsca.. i na to co jest.. głosuję za żywopłotkiem bukszpanowym. Różą na ścianie i drzewem .. i wcale nie musi być o kulistej koronie, nawet takie poczochrane by było.