....widzę Gabi że ranny ptaszek z Ciebie...
...moja wisienka wczoraj została wykopana, niestety nie przetrwała... z tego co widzac nawet nie wypuściła nowych korzeni po tym przesadzeniu... szkoda, ale trudno...kupię nowe drzewo, chociaz mój M, chce coś innego - wycieczki po ogrodach tak na niego wpłynęy..otóż chce tam posadzic surmię catalpę Nana....znam to drzewo bardzo dobrze i szczególnie jego wiosenne opóżnienie mnie nie zachwyca...ale się zobaczy..teraz wykopujemy starą ziemię...