...trochę odsapnęliśmy od upałów...choc jestem wielbicielką lata

i słonecznej pogody to jednak susza nie sprzyjała już roślinkom nawet mimo podlewania....popadało wczoraj i w nocy...wykorzystałam okazję i potraktowałam Bimassem ziemię któraj jest w nowej rabacie...dla zdrowotoności i spokoju...



...rewolucji wielkich u mnie nie ma...
...zabieram się do małej rabaty z lustrem - przy wejściu, koło furtki...dzisiaj przywiozę ziemię...posadzę bluszcze...szału nie ma ale powoli, powoli...



...szukamy inspiracji do altany z kominkiem...szukamy kopary do wkopania zbiornika na wodę...same technicze i raczej brudne roboty mamy zaplanowane...
....najsmutnejsze jest że wakacje się kończą...
...Miłego dnia...