U mnie wciąż jesień, to nie zwlekaj zbyt długo z wizytą, bo będziesz musiała same smutne badyle bez liści oglądać
Zadraszczam okrutnie systemu nawadniającego. U mnie przy tym ukształtowaniu terenu to musiałabym w totka wygrać, żeby sobie go zafundować. Latam jak głupia z ręcznymi zraszaczami. Ech....
Każdej z nas przydałby się taki klon, co nie? Oczywiście w ograniczonym zakresie

Taka Marysia do prac domowo-ogrodowych
Miłego tygodnia i czekam na dobre wieści
Pozdrawiam