Śnieg się stopił, u nas było ponad 5 stopni od rana. Z rosahumusem już zacznę, szczególnie pod brzozami, bo już nic mi tam nie chce rosnąć, a zaraz zaczną się inne prace i nie zdążę, a piszą, że pierwszy raz wczesną wiosną.

A ja mam armię w szklarence, ale to taka pora, że to co tam rośnie jeszcze nie może być wyniesione na zewnątrz i przez to jest mniej miejsca, a to miejsce które jeszcze zostało, zajęte jest przez pomidory, ogórki, cukinie, dynie, rozsady kwiatkowe, agapanty, begonie bulwiaste, fuksje i inne z piwnicy. Mus dom rozbudować.