Aniu, ja czytałam, że karczochy tolerują tylko kilkustopniowy(!) mróz. To prawda? Pisali też, że można wykopać i do garażu, albo okryć... na razie nie nastawiam się na zbiory. Liczę na architektoniczne liście
Przykrywałaś swoje na zimę?

Witaj Anuś, jak po świętach? ja się przejadłam straszliwie

Gosiu, zapytaj raczej jakich pomidorów nie siałam, szybciej bedzie
Poszalałam w pomidorlandii i potem takie skutki:
1. Aunt Giny's Purple
2. Aussie
3. Belive or Not
4. Black Brandywine
5. Black Prince
6. Black Cherry
7. Brandywine Sudduth Strain
8. Cosmonaut Volkow
9. Gardener's Delight
10. Green Grape Cherry
11. Fred Limbaugh
12. Green Sausage
No, to jest jak nałóg... zasiałam po 4 nasiona z każdej odmiany i nie mam pojęcia jak je zmieszczę w ogrodzie gdy urosną
A karczochów sama jestem ciekawa

Pszczółko, to jak ja po 4 z każdego to mi wychodzi 48, mieszczę się przed 50
No i liczę się też z tym że nie wszystkie przetrwają moje pikowanie Może połowa dotrwa do dorosłości...
A ta ściółka to wermikulit, inspiracja - Gardeners World. Wymieszałam go też z ziemią zamiast perlitu. Zobaczymy czy coś to da Buziaki Ewuś, nie daj się zasypać śniegowi
Ja w sobotę wybieram się do Berlina na targi ogrodnicze...ciekawe czy tam też jest śnieg, bo to targi w ogrodzie botanicznym, w sensie pod chmurką...