Witaj Halinko, pospacerowałam po całym Twoim wątku. Gratuluję wytrwałości mimo początkowych problemów z wątkiem i komputerem. Twój zapał do pracy i zmian w ogrodzie jest wielki i widać tego piękne efekty, ja dziś też pracowałam, zupełnie jak na wiosnę nawet kurtkę zdjęłam. Przygotowywałam ziemie, (czytaj piach) pod trawnik. M nawiózł mi 3 przyczepki samochodowe ziemi, którą trzeba było przemieszać z moim ogródkowym piachem. Nawet przyszła mi myśl, że mogłabym trawnik zakładać