Ładna wiosenka. Moje narcyzki wyginęły. Mus nowych nakupić

Niestety, opieka nad młodzieńcami, to już nie na moje nerwy i siły. Stanowczo od tego się odgradzam, chociaż wizyty cieszą. Ale są wtedy pod rodzicielską kontrolą. Oczu dookoła głowy by zabrakło.
Miłej niedzieli Halinko.

Tak Haneczko już im Wnukom powiedziałam że dobrze będę się zastanawiać czy Ich zaprosić na noc do siebie wiem że to chłopaki a do tego żywi i wsystkiego ciekawi ale chyba to juz nie na moje nerwy ;D

Fajnego masz tego pawia, zdolna z Ciebie dziewczynka Pozdrawiam cieplutko

U Ciebie wiosna na calego bo i narcyzy zakwitna Pozdrawiam wiosennie

U mnie też narcyzy łebki wychyliły ,jak słoneczko się pojawia wszystko rośnie w oczach.Również pozdrawiam wiosennie...

Dzięki Kolezanki ledwie zyję a od jutra remoncik ha ha trzymajcie kciuki ha ha Zobaczymy czy firma przyjedzie

Kciuki zaciśnięte. Będzie dobrze

O i tu wiosna przyszła, jak ładnie zawitko daj znac co do złotlina, pisałam na pv

zawitka napisał(a)

Dzięki Kolezanki ledwie zyję a od jutra remoncik ha ha trzymajcie kciuki ha ha Zobaczymy czy firma przyjedzie

Też ledwie zyję tak sie dzisiaj urobiłam. Remontu nie zazdroszczę - dobry sposób żeby się szybko rozwieść, a budowa jeszcze lepszy, trzeba uważać . Ja jakoś przez to przebrnęłam, ale wiele wisiało na włosku