Irenko jeśli będą takie jak w zeszłym roku to będzie o kej Zdjęcie na dole

O matko ale owoców,ja takie miałam że po 3 na krzaku było,a teraz kupiłam w sklepie nasiona KORALIK,ale czy takie będą terz chciałam sadzić do donic,Oprysk dawałaś na grzyba
Dla ciebie moja werbena trzeba pikować.

Ale plony - narobiłaś smaku tymi pomidorkami Nie ma to jak własne.

Bogusia to u mnie tyż takie cóś wychodzi ale ja mam wątpliwości czy to werbena bo te pierwsze listki na werbenę nie wyglądają ale poczekamy zobaczymy co wyrośnie Napewno zebrane nasiona z werbeny ha ha Bogusia zadnych oprysków nic nie robiłam rosły w skrzyni na słońcu dałam tylko trochę azofoski na początku i to wszystko nie chćę zadnej chemii a i podlewałm pokrzywą

Koleżanki wiem co się stało W zeszłym roku byłam na spotkaniu u Debry .Tam Basia dała mi w chusteczce higienicznej nasiona nie podpisane Położyłam je do swojej skrzyni w pudełko Tak też zebrałam swoją kochaną werbenę i pomyliłam husteczki starą szałwię podzieliłam i wysłałam siejąc też u siebie a tą drugą wysiałam u siebie na dworze już Tylko tak mogłam pochrzanić torebki Bogusiu jak miwzejdzie ta wredota to jak zechcesz ha ha to Ci zawiozę sadzonki bo nic więcej nie mogę wymyśleć .
,żebyś miała werbenę ha ha Jestwm zła na siebie ale cóż PRZEPRASZM

Ale psikus wyszedł

zawitka napisał(a)

Koleżanki wiem co się stało W zeszłym roku byłam na spotkaniu u Debry .Tam Basia dała mi w chusteczce higienicznej nasiona nie podpisane Położyłam je do swojej skrzyni w pudełko Tak też zebrałam swoją kochaną werbenę i pomyliłam husteczki starą szałwię podzieliłam i wysłałam siejąc też u siebie a tą drugą wysiałam u siebie na dworze już Tylko tak mogłam pochrzanić torebki Bogusiu jak miwzejdzie ta wredota to jak zechcesz ha ha to Ci zawiozę sadzonki bo nic więcej nie mogę wymyśleć .
,żebyś miała werbenę ha ha Jestwm zła na siebie ale cóż PRZEPRASZM

Halinko nie przepraszaj,nic się nie stało,u mnie takie pomyłki się zdażają jak nie podpiszę odrazu to póżniej nie wiem co to jest .Aszałwi ędzie więcej dziś ją popikowałam.
Werbene mam na działce zeszłego roku nie przemarzła.pozdrawiam

Oj te nie podpisane torebki... sama już nie raz mialam takie przygody
ostatnio to i z zamrazarki nie to odmrozilam na obiad co trzeba. Mam mocne postanowienie podpisywać wszystko

Tak IRENKO psikusa to ja BOGUSI zrobiłam a wyobrażcie moje oczy i zdiwienie jak BOGUMIŁA napisała że z tego t--o werbeny nie będzie - głupio mi się zrobiło Poleciałam na dół zrobiłam przegląd i zobaczyłam serwetkę tę po werbenie i mi się przypomniało Zaraz jeszcze sprawdzę czy dobrze myślę bo pytałam Basi co mi dałaJESZCZE RAZ --------PRZEPRASZM ha ha

Znalazłam Dziewczynki to w LAWENDOWYM KREDENSIE u BASI 2224 strona11 sta ------to są nasiiona szałwi No i cóż ja biedna pocznę z moją lepetyną ha ha Pozdrawiam