Wspomniałam u Kraani o swoim pupilu .Był z nami 19 lat ostatnio ciężko chorował i musiałam go uśpić .Przeżyliśmy z M to bardzo i dlatego nie wezmę już psiaka.Zwykły kundel ale jaki był mądry. Rozumiał jak człowiek co do niego mówiłam.A jak był głodny to gryzł mnie za pięty i nie dał przejść..Najlepszy był jak chodził nie tam gdzie mu wolno było Pomalutku lepek przy ziemi a oczy patrzą w okno,bo tam widział zawsze mój palec grożcy .A ja zawsze smiałam się do rozpuku z tej miny.