Ela a Ty chyba nie cięłaś np ML.Twarde to jak dziabli nożem je cięłam ale były o 1/3 mniejsze .Dobrze że oddam z tych ML co drugą Córce i poproszę Zięcia żeby mi za to zciąłSama dobrze bym się uchachała! ! !
Dzięki Dorotko czytałam już o oklejaniu jak będę miała czas to też okleję a na razie szukam farby żeby je pomalować ,chodzi o to ze są lżejsze jakby trzeba było je przenieść Z koniczynką to nic tylko czyścić ręcznie albo randap na poszczególne roślinki.Ja już prawie opanowałam ją czyszcząc ręcznie .Zasadziłam się tylko na nią poleciałam po całoći 3 razy i jeszcze raz chyba przed zimą oblecę ogród . Cięcie ML to dla mnie tragedia
Nie patrz na trawę bo niszczyłam wątrobowca.Z brzegu świeżo sadzone derenie i trawy . Sadziłam tuje co 80 cm razem wszystkie i widać jak rosną Jako pierwsza siedzi choina potem między tujami hortensje,Na wiosnę bo teraz mi szkoda chcę wyrównać żreby taki szpaler równy był od początku.Wyglądać to ma tak jak tamte z tyłu równo. A potem jak zrobię porządek ze szpalerem p-----porządek z całą trawą ,Mam zamiar przekopać całą trawę dookoła i siać na nowo.
Halinko, rewolucje robisz Wyobrażam sobie jak będzie to wyglądało w przyszłym rogu, no, elegancja-francja Mnie w tym roku niewiele chciało się robić, natchnienia brak, siły czasami a na koniec wredna pogoda
Tak co jakiś czas ogarnia człowieka jakiś dziwny marazm ale to mija i z wiosną u Ciebie robota pójdzie.ciągle jakaś rewolta mnie goni bo ciągle kończę ogród.Tak to jest jak człowiek nazbiera kffiotków wsadza gdzie musi .rozsadza je a potem lokuje gdzie powinny być i jeszcze ładnie wyglądać .Skutek braku pieniędzy na zrobienie raz a dobrze.