Ogród zmienił się nie do poznania.

Bardzo ładne nasadzenia. Też walczę z czerwonolistną koniczynką. Wiosną przy rabacie żwirowej posadziłam do ziemi surfinie. Pięknie się rozrosły i obficie kwitły, zasłoniły cały żwirek. Dziś je wyrwałam, a pod pędami surfinii w żwirku zadomowiła się koniczynka. Przegarniałam żwir i wyrywałam rozłogi i korzonki tej paskudy.
Czytam przerażającą wizję wycinania traw. Zawsze robiłam to sekatorem lub nożem z piłką do głowy by mi nie przyszło, żeby używać piły.

Napisałam u siebie jak oklejałam rury.